Polscy krytycy o "Ostatnich dniach miasta" Tamera El Saida

5 dni temu
Ostatnie dni miasta reż. Tamer El Said
Polscy krytycy o "Śmierci Ludwika XIV" Alberta Serry Podróż do wnętrza waginy ["Podwójny kochanek"]

24 marca 2017 roku na ekrany polskich kin wszedł nowy film Tamera El Saida Ostatnie dni miasta. Dystrybutorem filmu jest Stowarzyszenie Nowe Horyzonty.

Media o filmie:

"W pokrytych kurzem zatłoczonych uliczkach ciągle toczy się życie niczym z powieści Nadżiba Mahfuza, pierwszego i jak dotąd jedynego noblisty w literaturze arabskiej. W tle słychać zawodzenia Oum Kalthoum, mieszkającej tu przez lata największej diwy Bliskiego Wschodu i Maghrebu. Pełnometrażowy debiut egipskiego reżysera Tamera El Saida również wyrasta z miłości do Kairu. Jest to jednak uczucie bardzo skomplikowane, podszyte zmęczeniem i zwątpieniem. (...)

Pokazana w „Ostatnich dniach miasta" trudna miłość do Kairu rzuca też nieco inne światło na problem emigracji, która nie zawsze oznacza ucieczkę przed prześladowaniami czy biedą. Może być próbą wyjścia z zaklętego kręgu lokalnych problemów, których nie jest w stanie zmienić żadna rewolucja. Są jednak miejsca - mówi w swoim filmie El Said - z których można uciec, ale od których nie ma ucieczki." (Anita Piotrowska, "Tygodnik Powszechny")

"Przeszywająco smutny, ale i ciepły, czuły film. Pryzmatem obserwacji są prywatne losy Khalida, co dodaje całości intymnego charakteru. Przepiękną wrażliwość twórców widać nie tylko w sposobie konstruowania opowieści, ale też w dopracowanym w najmniejszych szczegółach obrazie, którego symboliczna paleta barwna często rozszerza kontekst interpretacyjny danej sceny. Taka warstwa wizualna pobudzałaby zmysły nawet, gdyby oglądało się ten film w pełnej ciszy. Choć byłaby to strata, bo oszczędna, ale precyzyjna warstwa dźwiękowa dopełnia ten wnikliwy portret miasta - labiryntu, ukochanego domu, księgi opisującej przeszłe czasy i zbiorowego grobowca marzeń. El Said tworzył swój film przez dekadę. Jego Kair to miasto jeszcze sprzed rewolucji - twórcy odparli pokusę aktualizacji." (Anna Tatarska, "Co jest grane 24")

"Khalida otacza grupa przyjaciół filmowców. Żyją na co dzień w Bejrucie, Bagdadzie, Berlinie. Obserwujemy, jak spotykają się w Kairze, dzwonią do siebie, pytają o postępy w pracy, upewniają się, że w kolejnym akcie terroru czy wojny nikomu znajomemu nic się stało. Są świeccy, zwesternizowani, zmęczeni brakiem wpływu na otaczającą rzeczywistość. Polski widz doskonale mógłby się z nimi dogadać. Nie chcą przy tym wyjechać na Zachód, chcą pracować w świecie arabskim, wbrew wszystkiemu zmieniać go swoim kinem." (Jakub Majmurek, "Kino")

"Ostatnie dni miasta Tamera El Saida to fabularyzowany dokument o świecie czekającym na rewolucję. Prawdziwym bohaterem filmu jest Kair – przepięknie sfotografowany, dumny, zanurzony w przeszłości, ale odchodzący. Opowieści bohaterów wspominających swoją młodość, komunikaty radiowe o ostatnich desperackich posunięciach Mubaraka, marzenia młodych filmowców, rozmowy, uliczny zgiełk, wszystko to staje się tłem dla nieprawdopodobnie pięknej śmierci dawnego Kairu." (Dawid Karpiuk, "Newsweek")


czytaj także
Program 17. MFF T-Mobile NH: "Zima" Emiliano Torresa 8/03/17
Program 17. MFF T-Mobile NH: "Po tamtej stronie" Akiego Kaurismäkiego 8/03/17
Program Nowy film Lava Diaza w programie 17. MFF T-Mobile Nowe Horyzonty 2/03/17
Esej Analiza twórczości Jacques’a Rivette’a autorstwa Tomasza Kłysa 21/02/17